יְרוּשָׁלַיִם – Jerozolima

Dzień 80

Piątkowe popołudnie sprawiło mi ogromną radochę – wróciłem późno do domu zmęczony, ale strasznie szczęśliwy, wiecie jak to jest 😉 Podzieliłbym ten czas na trzy ważne odcinki. Najpierw, z moim kolegą z roku – Luigim, wybraliśmy się na piechotę od naszego domu do groty betlejemskiej. Cała wędrówka zajęła nam dokładnie 2 godziny (z zegarkiem w […]

Continue Reading...

יְרוּשָׁלַיִם – Jerozolima

Dzień 79

– How are you I hope? – Yes! Oto najbardziej niezwykła rozmowa jaką Bill – mój współbrat od dialogów w Pasji usłyszał kiedyś między dwoma Hindusami…tak zaczęła się nasza dyskusja o odcieniach języków współczesnych (takich jak właśnie angielski). Przełożyliśmy to oczywiście na grunt języków bliskowschodnich za czasów Jezusa – aramejskiego, greckiego, łaciny, arabskiego. W Galilei […]

Continue Reading...

יְרוּשָׁלַיִם – Jerozolima

Dzień 78

Niedługo w naszych kościołach usłyszymy te słowa z Dziejów Apostolskich: „Gdy to usłyszeli, zawrzały gniewem ich serca i zgrzytali zębami na niego. A on pełen Ducha Świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. I rzekł: «Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga». A oni podnieśli […]

Continue Reading...

יְרוּשָׁלַיִם – Jerozolima

Dzień 76-77

Ludzie, czy to nie za dużo? Czy ja wytrzymam taką ilość cudów, które mi się przydarzają wokoło tego wielkiego projektu pt. „Studia w Jerozolimie”? Tak, kolejny raz zapowiadam, że opiszę mój punkt widzenia tego wszystkiego i wstawię to tu, ale jeszcze nie teraz. Teraz opiszę tylko moje spotkanie z kolejnym jezuitą, który niezwykle mnie zainspirował. […]

Continue Reading...

יְרוּשָׁלַיִם – Jerozolima

Dzień 75

Ciągle, ale to ciągle napotykam tutaj Biblię. Jadąc tramwajem nagle słyszę kontrolera zwracającego się do stojącego obok mnie faceta: Adoni, po hebrajsku „proszę pana”. Wiecie jednak, że rdzeń tego słowa jest taki sam na określenie Boga, jedynego Pana. Tym samym zwrotem też pierwsi chrześcijanie nazywali naszego ukochanego Joshkę – znacie Go już z tego bloga, […]

Continue Reading...

יְרוּשָׁלַיִם – Jerozolima

Dzień 74

Kolejny Szabat okazał się dniem pełnym niespodzianek, coś jak Kinder Jajko 😉 „Kota nie ma w domu to myszy harcują”, to znaczy, że podczas gdy Żydzi siedzą w domach i nikt nie pracuje, wtedy muzułmanie i chrześcijanie ruszają na podbój Jerozolimy, oczywiście turystycznie. Wysypuje się więc, jak grzyby po deszczu, mnóstwo autokarów z pielgrzymami do […]

Continue Reading...

יְרוּשָׁלַיִם – Jerozolima

Dzień 73

Moja wizyta w Yad Vashem poskutkowała we mnie ciszą  przez cały Boży dzień…Podobnie było kiedy byłem w Oświęcimiu. To chyba dobra reakcja. Dlatego dużo tutaj nie będę pisał, a pokażę trochę fotek. Chcę tylko powiedzieć o Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata i o pytaniu o polski antysemityzm – te dwie kwestie przeplatają się wzajemnie. Otóż okazuje […]

Continue Reading...

יְרוּשָׁלַיִם – Jerozolima

Dzień 72

Dzień jak co dzień – zwiedzanie starożytnej (właściwej) Jerozolimy, odwiedziny kuzynki, uratowanie Bazyliki przed spłonięciem, normalka. Ale od początku. Jerozolima (Jeruszalaim – Ir + Shalem, miasto pokoju) była kiedyś niemałym za…piem, ale coś podpowiadało pisarzom biblijnym oraz postaciom biblijnym, że warto w to pustkowie inwestować. Najpierw spotykamy notkę w ks. Rodzaju o tajemniczym Melchizedeku (który […]

Continue Reading...

יְרוּשָׁלַיִם – Jerozolima

Dzień 71

Z Hanukką wiąże się taka historia (legenda) o oleju i świeczniku. Jak już wspomniałem, księgi Machabejskie opisują ponowne ustanowienie Świątyni i zapalenie w niej świeczników. Podczas powstania Machabejskiego przeciwko Grekom, po wywaleniu wojsk greckich ze Świątyni Jerozolimskiej, Żydzi zauważyli, że prawie cały liturgiczny olej lampowy został sprofanowany. HAHA?!!! Jednakże „poszli znaleźli” jeden mały pojemniczek z […]

Continue Reading...

יְרוּשָׁלַיִם – Jerozolima

Dzień 70

Dziś urodziny Maryi – Miriam, na którą Joshka wołał „imma” (mamusiu moja), a Józef ozłacał kochającym „dudi” (kochanie). Trochę inaczej przeżywa się te wszystkie uroczystości tutaj w Ziemi Świętej. Rozpoczął się rok miłosierdzia – trudno, co robić, trzeba sobie odpuścić…i innym 😀 Czytając dzisiejszą ewangelię wyobraziłem sobie dialog między aniołem a Maryją. Sama scena za […]

Continue Reading...