W tzw. genealogii Jezusa czytamy, że ojcem Booza był Salomon, a matką była Rahab (Mt 1, 5). Rahab to ciekawa kobieta 🙂 Nie zajmowała się wypiekiem ciast, ani nie szyła ubrań, ale była profesjonalistką w najstarszym zawodzie świata. Prostytucja kwitła w czasach wielkich królów izraelskich, kwitła w czasach Jezusa, jest obecna i dzisiaj. Do Rahab […]
Autor: nowypryzmat
Śpiewajcie Panu pieśń nową, śpiewajcie Panu, wszystkie krainy! Śpiewajcie Panu, błogosławcie Jego imię, z dnia na dzień głoście Jego zbawienie! Rozgłaszajcie Jego chwałę wśród narodów, Jego cuda – wśród wszystkich ludów! Bo wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały, wzbudza On większy lęk niż wszyscy bogowie. Bo wszyscy bogowie pogan to ułuda, a Pan uczynił […]
Spędziliśmy go poza ukochaną Jerozolimą. Wycieczka pojechała na wykład w terenie do niezwykłego miasta górującego nad cudownie położoną Doliną Izraela między Morzem Tyberiadzkim i Śródziemnym. Widać stąd Górę Karmel, Tabor, Nazaret, Afulę, wszystko. Megiddo, o którym mowa, to biblijne miasto, które ma, bagatela, 5000 lat. Przekrój góry, na której je zbudowano wygląda jak tort – […]
Pięćdziesiąt dni stuknęło – czyli powinienem odliczać dni do powrotu do Bostonu. Smutno, ale też i spora radocha i motywacja – trzeba wycisnąć Jerozolimę jak cytrynę i wypić do dna. Do dzieła.
Jak tylko wchodzi się do Bazyliki Grobu, oczom każdego pielgrzyma ukazuje się wielka złota mozaika – piękna, inscenizująca trzy wydarzenia tego miejsca: ukrzyżowanie Jezusa, namaszczenie Jego ciała oraz złożenie do grobu. Dziś zatrzymała mnie ona na dłużej, ponieważ zauważyłem na niej szczegóły do tej pory pomijane. Chodzi mi głównie o aniołów latających po mozaice jak […]
Ziemia Święta, gdzie ona teraz jest? Czy jest miejsce na świecie, które Bóg sobie wybrał na mieszkanie? Czy to nadal niewielkie wzgórze 750 m nad poziomem morza na nic nie znaczącej pustyni? Być może. Szukam Go tutaj każdego dnia, które teraz zaczynają znacznie przyspieszać i powszednieć bezczelnie. To dobre doświadczenie – każde nasze mieszkanie, dom […]
Tutejszy klimat mnie zadziwia. Dziś na przebieżce było 15-20 stopni, ciepło. Przebiegając obok jakiegoś kwitnącego krzewu poczułem zapach wiosny – można dostać pomieszania pór roku i zacząć pisać maturę, na przykład 🙂 Trzeba pamiętać jednak, że dla Bliskiego Wchodu temperatury poniżej 20 i deszcze to zima, więc np. zamknięte są kąpieliska (mimo, że temperatura dalej […]
Płot dzieli moją wspólnotę z konsulatem Francji w Jerozolimie. Flagi do połowy opuszczone, a moi dwaj współbracia znad Sekwany…smutni. Poszedłem na spacer z Moniką, moją niezwykłą znajomą – podróżniczką i gadaliśmy długo o tym, co się stało wczoraj w Paryżu, o tym co się dzieje teraz w Europie, na jakim jesteśmy teraz zakręcie historii. W […]
Dzień 44 Magdala -la -la – Magdala…o rzeczach tam znalezionych, o łyżce i synagodze – o ulubionej świętej, która do mnie podeszła i powiedzała, że jestem jej gościem, jej obecności, o jajku – o łódce, która ożyła, o wezgłowiu łodzi gdzie Jezus spał… Dzień 43 – dziś o zajeżdżeniu się na śmierć wokół jeziora – […]
Dzień 40 Podczas dzisiejszej Mszy zadziało się coś fajnego, czego się nie spodziewałem. Odprawiając z czytaniami o Eliaszu i wdowie z Sarepty Sydońskiej (dziś Sydon znajduje się w Libanie nadal postrzeganym jako wrogi kraj, właściwie w stanie wojny z Izraelem) oraz Ewangelią o wdowie przy skarbonie świątynnej, odbyliśmy z zebranymi małą podróż – z Eliaszem, […]