יְרוּשָׁלַיִם – Jerozolima

Dzień 50

20 listopada 2015

Pięćdziesiąt dni stuknęło – czyli powinienem odliczać dni do powrotu do Bostonu. Smutno, ale też i spora radocha i motywacja – trzeba wycisnąć Jerozolimę jak cytrynę i wypić do dna. Do dzieła.

Niebo w gębie – czyli ostatnie 40 dni w Jeruzalem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *