Jutro Hanukkah. Podobno sprawy mają się tak – najbardziej żydowskim świętem jakie przeżywają chrześcijanie (pamiętajcie raz na zawsze, że żydzi nazywają nas Nazri – „Nazarejczycy”, jak nazywali Jezusa :D, ale ciary), to oczywiście Wielkanoc, Pascha. Natomiast najbardziej chrześcijańskie święto przeżywane przez Żydów to Hanukkah – Święto Świateł. Zazdroszcząc nam trochę Bożego Narodzenia, Żydzi przejęli od nas tradycje przeżywania Hanukki właśnie w podobny sposób do Bożego Narodzenia – mnóstwo dobrych potraw, prezenty, itd. Korzenie natomiast tego święta to zupełnie co innego. Żydzi świętują co roku przywrócenie Świątyni Jerozolimskiej, co nastąpiło w 1 Księdze Machabejskiej 4, 36 i n. oraz 2 Machabejskiej 1, 18 i n. Więcej o tym święcie w kolejnych dniach, a będzie ich osiem 🙂 Wiedzą jak trzeba świętować.
Chcę się też dzisiaj podzielić paroma fotkami ze spaceru. Z nowej Jerozolimy przeszedłem na Starówkę i w Bazylice Grobu odmówiłem zdrowaśkę. Myślę, że cyknąłem parę fajnych. Obaczcie.